Sposobem, w jaki ptaki migrujące radzą sobie z niebezpieczeństwem podczas swoich podróży, jest korzystanie z drzemu, gdzie tylko jedna półkula ich mózgu jest uśpiona. Pozwala to na utrzymanie czujności nawet podczas odpoczynku, minimalizując ryzyko zaskoczenia przez drapieżnika.
Wielu gatunków ptaków preferuje migracje nocne, by uniknąć słońca i potencjalnych konfrontacji z drapieżnikami. Niektóre z tych przelotów mogą trwać nawet do 24 godzin, co sprawia, że ptaki są narażone na zmęczenie – i tym samym stają się łatwiejszym celem dla drapieżników. To stwierdzenie pochodzi od Franka Moore’a, biologa z University of Southern Mississippi w Hattiesburg.
Jednak pomimo zmęczenia, te ptaki zdołali uniknąć niebezpieczeństwa. Zaintrygowany tym fenomenem, Moore i jego zespół postanowili przeprowadzić eksperyment mający na celu odkrycie powodów tego zachowania.
Eksperyment przeprowadzony przez Moore’a polegał na umieszczeniu siedmiu drozdków okularowych (Catharus ustulatus) w klatce. Te ptaki są z natury aktywne w ciągu dnia, ale migrują w nocy. Naukowcy symulowali dla nich wschody i zachody słońca oraz monitorowali aktywność ich mózgu za pomocą implantowanych elektrod.
Podczas obserwacji zauważono, że ptaki od czasu do czasu zapadały w krótkotrwałą drzemkę, tylko po to, aby niemal natychmiast powrócić do pełnej czujności. Interesującym jest fakt, że w trakcie takich drzemek ptaki zamykały tylko jedno oko, co sugeruje, że tylko jedna półkula ich mózgu odpoczywała.
Ten specyficzny sposób odpoczynku umożliwia ptakom na utrzymanie czujności i zmniejsza ryzyko ataku ze strony drapieżników. Warto zauważyć, że podobne zachowanie można zaobserwować również u delfinów i wielorybów.