Podróżowanie wiąże się nie tylko z odkrywaniem nowych miejsc, ale również z poszerzaniem horyzontów kulinarnej świadomości. Nowe miejsca oferują nieskończoną gamę smaków, składników i sposobów przygotowania potraw, które są częścią lokalnej kultury. Fascynowany orientalnymi specjałami kuchni Azji Południowo-Wschodniej, postanowiłem tym razem skierować swoje kulinaria oczekiwanie na Zachód i poznaj smaki Ameryki Centralnej.
Kuchnia meksykańska to wynik połączenia tradycji kulinarnych rdzennych mieszkańców tych terenów, czyli Indian, a także wpływów hiszpańskich konkwistadorów. Zasada tej kuchni opiera się na trzech podstawowych składnikach: kukurydza, fasola i papryka. Mimo prostoty potraw, Meksykanie potrafią dodać im oryginalności poprzez użycie limonki, papryczek habanero czy różnego rodzaju sosów. Podczas mojej podróży przez Meksyk od Jukatanu do San Cristobal miałem okazję spróbować szereg lokalnych specjałów. Były wśród nich zarówno klasyczne dania meksykańskie jak nachos czy fajitas, jak i potrawy typowe tylko dla konkretnych regionów. Zapraszam na podróż po meksykańskich smakach.
Na początek, pokażę kilka dań, które zdominowały cały Meksyk i stały się ikonami narodowej kuchni. Zaczynając od przekąsek, w każdej restauracji podają nachosy – idealne do piwa. Są one serwowane z sosami i ceviche, rodzajem sałatki z cebulą, papryką i sokiem z limonki. Można również znaleźć bardziej urozmaicone wersje tego dania, zapiekane z serem, mięsem, fasolą i sosem guacamole, które mogą pełnić rolę obfitego obiadu. Jeśli już zaspokoiliście swój głód przystawkami, czas na dania główne. Gdy jesteś w Meksyku, musisz spróbować fajitas – grillowanego mięsa podawanego z cebulą i papryką. Tradycyjnie fajitas przygotowywano tylko z wołowiny, ale dzisiaj wykorzystuje się również kurczaka czy krewetki. Jeśli jesteś fanem mięsnych dań, na pewno będziesz zadowolony. Kolejnym daniem, które koniecznie trzeba spróbować jest tacos – prawdopodobnie najbardziej znane danie meksykańskie. Składa się z kukurydzianej tortilli i mięsnego farszu. Obecnie bardzo popularne są tacos „al pastor” z mięsem z wieprzowego kebabu. W zależności od restauracji, otrzymujemy gotowe danie lub składniki na talerzach, z których sami tworzymy własne kompozycje, co jest niezwykle zabawne.
Ze względu na ogromną powierzchnię, Meksyk jest podzielony na regiony, które różnią się od siebie pod względem geograficznym i kulturowym. To właśnie regionalne potrawy najbardziej wyróżniają się na tle innych, a czasami potrafią zaskoczyć. Często mają one symboliczne znaczenie związane z lokalnymi wierzeniami.
Na Jukatanie ryby i owoce morza są bardzo popularne, co jest uzasadnione położeniem tego stanu. Lokalni kucharze doskonale wiedzą, jak przygotować aromatyczne krewetki czy grillowaną rybę w smakowitym sosie. Z tradycyjnych dań mięsnych tego regionu warto spróbować cochinita pibil – wieprzowinę pieczoną w liściu bananowca, wcześniej zamarynowana w kwaśnym cytrusowym soku. Wysokie temperatury i atmosfera plaży na Jukatanie wzmagają pragnienie, a Meksykanie uwielbiają piwo tak samo jak my. Cerveza to napój, który smakuje wyjątkowo dobrze w słońcu Meksyku. Corona, Sol , Bohemia, Modelo to tylko niektóre z popularnych marek. Sami Meksykanie często dodają do piwa limonkę i… sól, sos maggi, worcestershire czy tabasco tworząc w ten sposób micheladę. Muszę przyznać, że to dość odważne połączenie.
Natomiast Oaxaca to stolica czekolady. Tutaj największym rarytasem jest mole – ostry czekoladowy sos, którym podaje się kurczaka albo enchiladę. Istnieje wiele odmian mole, począwszy od poblano, po verde, rojo czy pipian. W skład tego sosu wchodzą trzy rodzaje papryczek chili, cynamon, czosnek, a nawet rodzynki. Wygląda jak gęsta, brązowa pasta, ale smakowo oddaje kwintesencję Meksyku i mentalność jego mieszkańców o słodko-ostrym temperamencie. W Mezoameryce kakao było niesłychanie cenne i używane jako środek płatniczy, podobnie jak drogocenna wanilia. Na ulicach Oaxaci można poczuć aromat kakao dobiegający z kawiarni, gdzie serwują gorącą czekoladę z cynamonem lub wanilią. Do prawdziwych afrodyzjaków z Oaxaci należą również chapulines, czyli koniki polne sprzedawane niemal na każdym rogu w ogromnej gamie smakowej (np. chili, czosnkowe).