Glamping, czyli połączenie glamour z campingiem, jest świeżym trendem w branży turystycznej, który wprowadza luksus do tradycyjnego biwakowania. Jego główną ideą jest umożliwienie relaksu na łonie natury bez konieczności rezygnacji z wygód znanych z hoteli. Co więcej, porównuje się go w żartach do sojowych burgerów czy treningu na elektrycznej bieżni, jako że jest to forma dostosowania autentycznych doświadczeń do indywidualnych preferencji każdego. Ale czy warto poddać się tej modzie?
Historia glampingu jest długa i różnorodna. Początki korzystania z namiotów jako miejsc noclegowych sięgają epoki żelaza, a w dalszych wiekach namioty były chętnie wykorzystywane przez Rzymian czy Mongołów, którzy stworzyli jurty. To właśnie bogatsi mieszkańcy mogli sobie pozwolić na większy komfort w swoich namiotach. Król angielski James V w XVI wieku był gościem u Szkotów, którzy gościli go w namiotach obfitujących w luksusowe udogodnienia. Inny przykład to Osmanowie, którzy doszli do perfekcji w transporcie i rozkładaniu swoich przenośnych pałaców, które były przewożone przez sześćset wielbłądów.
W XX wieku moda na glamping rozwinęła się dzięki europejskim i amerykańskim turystom podróżującym na safari po Afryce. Usunięci ze swojego komfortu, ale nie chcący zrezygnować z wygód, wybierali luksusowe namioty wyłożone perskimi dywanami, obsługiwane przez profesjonalnych kucharzy. Glamping jako taki jednak pojawia się dopiero w XXI wieku, prawdopodobnie jako odpowiedź na brytyjski zakaz przewożenia przyczep kempingowych bez specjalnego prawa jazdy. W 2010 roku termin ten stał się popularny wystarczająco, aby być wyszukiwanym w Google, a w 2016 trafił do współczesnego słownika języka angielskiego.
Glamping cieszy się popularnością nie tylko ze względu na dostępność cenową, ale także z uwagi na możliwość spędzenia czasu na świeżym powietrzu i nawiązania bliskiego kontaktu z naturą. Większość parków i rezerwatów przyrody jest niedostępna dla hoteli z powodu ochrony środowiska i dużej odległości od cywilizacji. Dlatego glamping oferuje wygodną alternatywę dla tradycyjnego kempingu, eliminując takie niedogodności jak słaba jakość sanitariatów czy konieczność rozbijania własnego namiotu.
Glampingi są zawsze ulokowane w malowniczych miejscach, takich jak lasy, plaże, dżungle czy góry. Oferują zakwaterowanie w gotowych namiotach, chatkach, drzewach czy przyczepach – wszystko to bez konieczności budowy trwałych fundamentów. Popularne są jurty i tipi inspirowane tradycyjnymi wzorcami, a także nowoczesne kopuły geodezyjne. Wyposażenie zwykle obejmuje prawdziwe łóżka, elektryczność, ogrzewanie lub klimatyzację, łazienkę i często kuchnię. W glampingach często oferowane są także dodatkowe usługi, takie jak restauracje, sauny, jacuzzi czy masaże.